Radomski skansen zaprosił na Sobótki. Dopisała pogoda. Goście bawili się dobrze. Do tańca przygrywały wiejskie kapele i nie brakowało chętnych do zabawy na „dechach”. Nas stawem paliły się ogniska i puszczano wianki na wodę.
Było dużo muzyki i śpiewu, poszukiwano kwiatu paproci, puszczono wianki z nurtem rzeki Radomki, bawiono się przy blasku ogniska.
Chętni uczyli się, jak wić wianki i uczestniczyli w zabawie "Kwiat paproci". Zwyczaje sobótkowe przybliżały zespoły ludowe.
Fram i Siarkopolanie wystąpili w programie "Czary-mary", będącym jednym z punktów "Tarnobrzeskiej Sobótki".
Kapryśna pogoda pokrzyżowała nieco plany organizatorów „Tarnobrzeskiej Sobótki”, nie zniweczyła jednak trudu młodszych i starszych artystów.
Stowarzyszenie Inicjatyw Artystycznych FRAM zorganizowało dla tarnobrzeżan po raz drugi sobótkową zabawę.
W Jedlińsku bawiono się podczas "Sobótki". Na imprezie każdy znalazł coś dla siebie. Były występy dzieci i młodzieży, konkursy i koncerty. "Sobótka" zakończyła się ogniskiem i wspólną zabawą.
Mieszkańcy gminy Jedlińsk mieli w czym wybierać podczas tej imprezy. Zajęcie znalazły dzieci i dorośli. Bogaty program przygotowany przez organizatorów sprawił, że gości było wielu. Centralnym wydarzeniem tej imprezy była inscenizacja „Jedlińskie Wesele”. Zdjęcia: Krystyna Piotrowska /Foto Gość
Po raz trzeci w oryginalny sposób powitali początek lata mieszkańcy gminy Jarocin, uczestnicząc w sobótkowej nocy.
Już po raz drugi Tarnobrzeskie Stowarzyszenie Inicjatyw Artystycznych FRAM zabrało tarnobrzeżan na magiczną noc kwitnącej paproci.