Ani wakacje, ani nawet mundial z myślenia nas nie zwalniają.
Dlaczego Jezus znikał na całe noce? Nie wystarczała Mu dzienna dawka przylgnięcia, bliskości, komunii i relacji z Ojcem? Czy samotność może być dobra?
Włodek Pawlik, Grand Piano, ARMS 2009
Codziennie ma w nogach około pięćdziesięciu kilometrów. Nie ma komórki ani GPS-u. Idzie z Brazylii do Hiszpanii.
– Moje ciało musi być w ruchu, moja buzia musi być rozruszana, a wyobraźnia pobudzona i... można iść w świat teatru – mówiła Jagna Polakowska.
Z zainteresowaniem przeczytałam tekst o zamkniętych kościołach (GN nr 25). Cieszę się, że obecny Papież poruszył ten temat z taką wrażliwością. Jest nadzieja, że kościoły zostaną otwarte, abyśmy mogli do nich zajrzeć w ciągu dnia.
O pięciu latach klejenia z papieru opowiada specjalnie dla „Małego Gościa” Luca Iaconi- -Stewart z San Francisco w USA – twórca modelu pasażerskiego Boeinga 777.
Peregrynacja. Wizerunek Zbawiciela, namalowany według wizji siostry Faustyny, z napisem „Jezu, ufam Tobie”, krąży w Roku Jubileuszowym po Borucinie.
Czterdzieści cztery kilometry z Mielca do Pilzna przeszli uczestnicy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej.