Przecież jesteście moją rodziną…
Tu nie ma portiera, klucze do domu ma każda z domowniczek. – Nie każda z dziewczyn musi też go oddać, gdy się od nas wyprowadza. Dla nich ma to być oaza bezpieczeństwa, do której mogą wrócić, kiedy tylko zechcą – podkreśla s. Edyta.