Pięciu mieszkańców Krościenka i Szczawnicy, w tym 4 strażaków OSP, usłyszało zarzuty podpalenia zabytkowych drewnianych willi. Są również podejrzewani o inne podpalenia - powiedziała we wtorek Bernadeta Baczyńska z nowotarskiej prokuratury rejonowej.
62-letni Leszek G., mieszkaniec Słomkowa, który 15 grudnia podpalił GOPS w Makowie, gdzie zginęły dwie kobiety, w chwili dokonywania przestępstwa był poczytalny.
Mówią, że najważniejszym wydarzeniem w ciągu roku jest dla nich Triduum Paschalne. Ale zaraz potem – święto ustanowione przez samego Jezusa.
Podpalenie czy nie? Przypadek czy celowe działanie? Dla niektórych pożar na Moście Łazienkowskim i tak będzie dowodem nieudolności ekipy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Policjanci w nocy z 6 na 7 stycznia zatrzymali na gorącym uczynku dwóch podpalaczy, którzy oblali benzyną drzwi jednej z kancelarii notarialnej w Gdańsku-Wrzeszczu. Funkcjonariusze wiedzieli wcześniej, że może dojść do próby podpalenia, więc urządzili zasadzkę.
Łódzki Sąd Okręgowy skazał na karę dożywotniego więzienia mężczyznę, który oblał benzyną i podpalił dwie urzędniczki Ośrodka Pomocy Społecznej w Makowie.
33-letniemu mieszkańcowi Gdańska Markowi W. podejrzanemu o podpalenie 20 samochodów w nocy z 4 na 5 września postawiono zarzut uszkodzenia mienia znacznej wartości. Łączna wartość uszkodzonych pojazdów sięga 550 tys. zł.
Dominik M., który 14 lat temu podłożył ogień pod kościołem na krakowskiej Woli Justowskiej, usłyszał wyrok 1,5 roku więzienia. Ma też zapłacić 100 tys. zł i pokryć koszty procesu.
W Makowie we wtorek, 23 grudnia, odbył się pogrzeb śp. Małgorzaty Kowalczyk, drugiej ofiary podpalacza Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Mimo deszczowej pogody w ostatniej drodze towarzyszył jej tłum mieszkańców.Zdjęcia: Marcin Kowalik /Foto Gość