Perła
Ostatnio koleżanka z ławki rzadko się do mnie nie odzywa. Gdy dzieliłam się radością z dobrej oceny, zgasiła mnie, bym się nie chwaliła. Dzisiaj przeniosła się do ławki innej koleżanki. Poczułam się potraktowana jak śmieć, niepotrzebna. A ona jakby nigdy nic sobie rozmawiała z tamtą, bo to jej ulubiona koleżanka. Jest mi bardzo smutno, ale powoli o tym zapominam. Co zrobić?
12-latka