Przełożonym tamtejszej misji kapucynów jest pochodzący z Kędzierzyna-Koźla br. Piotr Michalik. Polscy kapucyni i siostry pasterzanki proszą o modlitwę za misjonarzy.
W Ngaoundaye, na granicy Czadu i Kamerunu, siostry pasterzanki opiekują się 245 osobami niewidomymi. Chcą wybudować dla nich 15 domów. Możemy im w tym pomóc!
Kraj posiada złoto, diamenty, uran, ropę. Niestety dla mieszkańców Republiki Środkowej Afryki to przyczyna wielu nieszczęść.
Pierwszy etap diecezjalnego kursu dla przyszłych animatorek odbył się w Częstochowie.
Jeśli ludzi szalonych w niesieniu pomocy jest wielu, to Polska dobrem stoi. I nie straszne nam nawet najstraszniejsze wydarzenia i kataklizmy.
Trzeba dla nich wybudować 15 domów, a koszt jednego to 400 lub 600 euro.
W marcu zeszłego roku przyjechała do Polski. Nie ma dnia, by nie myślała o swojej wiosce Ngaoundaye w Republice Środkowej Afryki. Towarzyszą jej ból, ale i ufna modlitwa.
32 przyszłych misjonarzy kończy dziś (28 maja) rok formacyjny w warszawskim Centrum Formacji Misyjnej. Wyjadą oni na 6 kontynentów, do 23 krajów. Uroczystościom przewodniczy nowy nuncjusz apostolski w Republice Konga i Gabonu abp Jan Romeo Pawłowski.
W Gdańsku-Brzeźnie świętowano 50-lecie Przedszkola im. Matki Jadwigi Kuleszy, prowadzonego przez Zgromadzenie Sióstr Benedyktynek Misjonarek. Dziękczynnej Mszy św. przewodniczył bp Wiesław Szlachetka.
Kiedy oddajemy ten numer „Gościa” do druku, wciąż trwają dramatyczne wydarzenia w ogarniętej rebelią Republice Środkowoafrykańskiej. Wróciła stamtąd pasterzanka pochodząca z Cieszyna.