Pobożność na ścianach dawnych mieszkań. Każdy z obrazów niesie ze sobą historię jakiejś rodziny.
W Muzeum Archidiecezji Warmińskiej otwarto nową wystawę: "Oleodruki, litografie, fotokopie - czyli pobożność na ścianach dawnych mieszkań".
W starych śląskich domach często wisiały XIX-wieczne oleodruki religijnych obrazów. Znam Ślązaka, który zniósł je ze strychu i na nowo powiesił na ścianach.
Kolekcja ponad 400 wizerunków Matki Boskiej będzie tworzyć wystawę "Najświętsza Panienka w sztuce ludowej. Ze zbiorów Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu". Wśród prezentowanych od soboty obiektów muzeum zaprezentuje m.in. figurki gipsowe, drzeworyty, oleodruki.
W latach 60. zdejmowano je ze ścian. Wstydliwie chowano za szafę, bo wyszły z mody. Ale nie wyrzucano, bo to byłby grzech. Przecież oleodruk to rzecz święta. I dlatego przetrwały.
Niezwykła kolekcja muzealna pod Górą Świętej Anny.
– Namalowałam dzieło mojego życia. To kopia obrazu, który w tej formie już nie istnieje – mówi nam Ewa Wilkosz, malarka ikon z Mysłowic- -Dziećkowic.
Czy ktoś zastanawiał się, co w śląskich domach powinno wisieć na ścianie? Oczywiście, że nie chodzi mi tutaj o gardiny, czyli firany, albo o pajęczyny… tylko o obrazy.
– Kolekcja wizerunków Matki Bożej, którą dysponuje Muzeum Gónośląskie w Bytomiu, to prawie 500 obiektów. Wybraliśmy najciekawsze, najstarsze, a także najbardziej oryginalne przedstawienia – wyjaśnia Urszula Batko.