Tegoroczne obchody Dnia Pamięci Więźniów Obozu Dulag 121 i Niosących Im Pomoc rozpoczną się 24 września o godz. 14 pod pomnikiem Tędy Przeszła Warszawa.
W piątym dniu walk zapadła decyzja o przymusowym wysiedleniu warszawiaków i utworzeniu obozu przejściowego w Pruszkowie. Mogło przez niego przejść nawet 650 tys. ludzi.
Na terenie dawnego nazistowskiego obozu przejściowego Dulag 121 w Pruszkowie odbędą się uroczystości upamiętniające jego ofiary, a także tych, którzy pomagali wypędzonej ludności Warszawy.
Ok. 650 tys. mieszkańców Warszawy wypędzono z miasta w czasie i po kapitulacji powstania. Większość trafiła do obozu przejściowego w Pruszkowie, skąd po segregacji wywieziono ich na roboty do Niemiec, do Generalnego Gubernatorstwa i obozów koncentracyjnych.
Rozdzielano matki, dzieci i mężczyzn. Wydawano głodowe racje, zostawiając na gołej posadzce w otoczeniu robaków i fekaliów. Przez obóz przejściowy w Pruszkowie przeszło ponad pół miliona warszawiaków. Wielu z nich zginęło w obozie lub po drodze, pędzeni z Warszawy na piechotę albo stłoczeni w kolejowych wagonach.
1 października w siedzibie Muzeum Dulag 121 w Pruszkowie odbędzie się premierowy pokaz filmu dokumentalnego - świadectwo byłej więźniarki Danuty Charkiewicz. Wstęp wolny.
Rekonstrukcyjny marsz rozpocznie obchody Dnia Pamięci Więźniów Obozu Dulag 121 i Niosącym im Pomoc.
Przez Dulag 121 między 6 sierpnia 1944 roku i 16 stycznia 1945 r. przeszło 650 tys. mieszkańców Warszawy wygnanych z miasta przez hitlerowców po wybuchu Powstania Warszawskiego.
– Pracy było tyle, że ręce opadały. Temu szukają dziecka, temu matki, temu opatrunek, tamtego do lekarza – wspomina Barbara Majewska-Luft, sanitariuszka w obozie Dulag 121.
65. rocznica deportacji do niemieckiego obozu Auschwitz najliczniejszej grupy warszawiaków z ogarniętej powstaniem stolicy minie 12 i 13 sierpnia. W tych dniach przywieziono tam blisko sześć tysięcy osób.