Z ks. prof. Dariuszem Oko o tym, na czym polega zagrożenie genderyzmem, rozmawia Grzegorz Brożek.
Sierpy i młoty pojawiły się na ulicach włoskich miast. Telewizja pokazała twarze nowych adeptów Czerwonych Brygad. Fala aresztowań, jaka przetoczyła się ostatnio przez Italię, dowodzi, że ideały lewackiego terroryzmu wciąż są żywe.
Jeśli obie rewolucje - komunistyczna i dziś obyczajowa - są jakoś do siebie podobne, a przynajmniej zbieżne w wielu aspektach, czy nie można podejrzewać wspólnego im autora? Kogo? Złego ducha?
– Genderyzm chce rozbić rodzinę, jest dziełem ateistów, propaguje m.in. homoseksualizm, kazirodztwo, dąży do legalizacji pedofilii i poliamorii – mówił ks. Dariusz Oko.
O tym, dlaczego ideologia gender jest antyhumanistyczna i antyreligijna, oraz dlaczego jest podobna do marksistowskiej utopii. Rozmowa z o. Józefem Augustynem.
Może jeszcze dużo złego zrobić, to prawda. Ale świata na swoją modłę nie wywróci.
Papież Franciszek napisał, że marksizm myli się, negując to, że człowiek zależy od Boga. Opinię tę wyraził we wstępie do opublikowanego we Włoszech zbioru pism emerytowanego papieża Benedykta XVI "Uwolnić wolność. Wiara i polityka w trzecim tysiącleciu".
Wykład ks. prof. Dariusza Oko zakończył pierwszy dzień XIV Sympozjum Tarnogórskiego. Mówił m.in. o gender i coming-oucie ks. Charamsy. W poniedziałek dalsza część sympozjum.
Kościół w Argentynie ostro skrytykował rządowy program edukacji seksualnej w szkołach. Abp Hector Aguer, kierujący w tamtejszym episkopacie komisją ds. wychowania katolickiego, nazwał podejście proponowane w oficjalnym podręczniku tego przedmiotu „neomarksistowskim” i „totalitarnym”.
Analiza pism klasyków ideologii gender nie pozostawia wątpliwości, że u jej źródeł leży marksizm.