Marek Szołtysek, tata zmarłej 16-latki z Rybnika, wraz z żoną Małgorzatą i dziećmi, dziękuje wszystkim za wsparcie duchowe i materialne.
16.01, Kędzierzyn-Koźle. Dla jednych ciekawe historie z dawnych lat, dla innych - powrót do przeszłości, do czasów dzieciństwa.
O materialnych śladach, które zostawił Najwyższy, i tracącej pamięć Europie mówi Marek Szołtysek, pisarz i dziennikarz.
Mój dziadek, wychowany na grze w palanta, nie potrafił zaakceptować popularności piłki nożnej. Ten fusbal był dla niego straszenie prymitywną grą. To niy sztuka cylnąć w takiego wieligo bala – mawiał.
Choć Feliks był zakonnikiem, to jednak pierwsza wojna światowa nie oszczędziła go i został powołany do niemieckiej armii.
Czyli o tym, czego można nauczyć się w domu, szkole i "amerykańskim barze".
Kultura, jak nic na świecie, nie jest nam dane raz na zawsze. O kulturę trzeba dbać. Trzeba ją jakby podlewać, odkurzać, odświeżać…
Zawsze przerażał i fascynował. W średniowieczu powstała nawet sekta millenarystów, twierdzących, że znają moment końca świata.
Polityka? Zwykła rzecz! Wszędzie jej pełno. Czasami trochę nudna albo – na zmianę – denerwująca. Rzadko bywa piękna i mądra. Łatwo ją zdefiniować.