Kuratorem w normalnych rodziców
Państwo Korejwo z Olsztyna nie posłali 10-letniej córki na cykl nieobowiązkowych spotkań z psychologiem, zatytułowany: „Przemoc fizyczna wobec dziecka. O dotykaniu, odmawianiu i pomaganiu, czyli jak dziecko może skutecznie sobie radzić z przemocą fizyczną i seksualną”. Uznali, że takie zajęcia mogłyby w nieodpowiedni sposób rozbudzać wyobraźnię ich dziecka. Niestety, pani dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 poskarżyła się Sądowi Rejonowemu, pisząc w uzasadnieniu, że „ojciec kwestionuje wszystkie tematy związane z rozwojem człowieka”. A sąd poddał obojga rodziców... nadzorowi kuratora.