Polacy kupili pomysł na wspólne kupowanie… jedzenia. Bo gdy się znajdzie dobrego i lokalnego dostawcę, to zdrowiej i taniej. Wszystkim się opłaca.
„Kupuj lokalnie - wspieraj realnie”. Pod takim hasłem ruszy kampania przygotowana przez miasto Katowice, mająca wspierać lokalnych przedsiębiorców i rzemieślników.
– Rewelacyjny pomysł, bo kupujemy „byle co” w marketach, a często nie wiemy, że dwie dzielnice dalej mamy pyszne owoce, warzywa, przetwory. Zdrowiej i taniej – mówi Karolina Chlebacz z Brzezin.
Pozdrowienie w lokalnym języku brzmi „manakore” (czyt. manakure). Kurę Malgasze będą mieć niedługo. Bo chociaż to nielot – już leci. A razem z nią będą i jaja.
Na pl. Jagiellońskim w Radomiu rozpoczęła się kampania społeczna promująca rodzime produkty.
Abp Józef Kupny zachęca do tworzenia parafialnych tarcz antykryzysowych. My chcemy pójść krok dalej i proponujemy prostą platformę dla małych przedsiębiorców i klientów, którzy chcieliby skorzystać z ich usług. Kupuj u sąsiada i wzajemnie ratujmy polską gospodarkę.
Trzy tysiące euro wyasygnowały władze Ostii, jednej z dzielnic Rzymu, na zakup krzyży do szkół.
To mogą być jedne z najważniejszych zakupów w ostatnich tygodniach. W piątek i sobotę przeprowadzona zostanie w 80 sklepach na terenie archidiecezji wrocławskiej zbiórka Caritas "Tak, pomagam!".
Zamknięcie cmentarzy wywołało wiele obaw wśród przedsiębiorców, którzy w tych dniach sprzedawali kwiaty i znicze. Z pomocą ruszyli włodarze miast i gmin, kapłani i mieszkańcy.