Do niewielkiej miejscowości pod Lublinem zjechało ponad 50 kowali z całej Polski, a także z Białorusi i Ukrainy. Zmierzyli się w konkursie kowalstwa artystycznego oraz o Nagrodę Kowali Polskich.
Jedyne w Polsce muzeum kowalstwa mieści się w Wojciechowie, gdzie odbywają się także warsztaty dla kowali.
Pokazy pracy kowali można było podziwiać od 12 do 14 lipca.Zdjęcia: Tomasz Burdzanowski
Podczas dorocznego święta kowali w Wojciechowie odbywały się warsztaty dla adeptów sztuki kowalskiej z całej Polski. Nie zabrakło również warsztatów dla najmłodszych uczestników święta. Na zdjęciu chłopiec pracuje nad wytworzeniem mini podkowy pod okiem mistrza. Praca odbywa się w takich samych warunkach w jakich pracowali dawni Słowianie. Miech wykonany ze skóry zwierzęcia tłoczy powietrze pod ognisko ułożone na specjalnym tunelu z ziemi. Rozgrzane żelazo kują na zmianę mistrz i uczeń.
Dlaczego za winę prywatnego złoczyńcy mają płacić ci, którzy najmocniej złu się sprzeciwiają?
Jeśli ktoś sądził, że kowalstwo to wymierające rzemiosło, z pewnością zmienił zdanie po weekendzie w Węgorzewie Koszalińskim.
Choć kowalstwem zajmuje się zawodowo, kocha też sporty walki. Swoje dwie pasje połączył w jedno. Został kowalem – rycerzem.
Kuźnia w Dąbrowicy. Choć kowalstwem zajmuje się zawodowo, kocha też sporty walki. Swoje dwie pasje połączył w jedno. Został kowalem – rycerzem.
O fascynacji socrealizmem, teatrze na sandomierskiej „targowicy” i wyborze kowalstwa, aby zostać plastykiem, z Piotrem Bednarskim, twórcą z Tarnobrzega, rozmawia Marta Woynarowska.
Prezentacja bractw rycerskich, pokazy kowalstwa, garncarstwa oraz inscenizacja śmierci św. Brunona z Kwerfurtu były głównymi atrakcjami Festynu Archeologicznego zorganizowanego w ramach 1000-lecia chrześcijaństwa w Łomży (Podlaskie).