Samochody Formuły 1 dopracowane są w każdym szczególe nie mniej niż rakiety kosmiczne.
To nie jest tekst dla tych, którzy uwielbiają ryk silników i zapach paliwa. Raczej dla tych, którzy z przerażeniem patrzą, z jaką prędkością obraca się licznik dystrybutora na ich stacji paliw.