Modlimy się o wiarę z karmelitankami z Ełku
Ełk. Biskup Jerzy Mazur poświęcił krzyż i plac pod budowę klasztoru karmelitanek bosych w Witynach k. Ełku.
- Chcemy w ten sposób zasiać ziarno nadziei w tej trudnej sytuacji - mówi s. Agnieszka.
W Witynach koło Ełku rosą mury nowego klasztoru Sióstr Karmelitanek Bosych pw. Maryi Matki Nadziei i św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Będzie to pierwszy klasztor kontemplacyjny w diecezji ełckiej - podaje Nasz Dziennik.
Siostry z Karmelu w Ełku modlą się siedem godzin dziennie. Więc w jednej trzeciej są z modlitwy. A może w całości, bo krojenie chleba, czytanie, a nawet sen powierzają Bogu.
Austriacki cesarz Józef II, poirytowany „bezczynnością” zakonów, nakazał w 1782 roku zamknięcie 700 klasztorów. Zakonnicom i zakonnikom nakazał, by zajęli się szkolnictwem i opieką szpitalną.
Panu Bogu oddały wszystko. Żyją tylko dla Niego. I wtedy, kiedy szyją habity, kiedy haftują ornaty, porządkują ogród, kroją chleb czy modlą się siedem godzin dziennie.
– Ktoś musi odwalać tę ciężką robotę – mówi Szymon Gajewski, 19-latek.W tym roku zdaje na AWF w Warszawie. – Dzięki modlitwom sióstr jest mi lżej.