Artur Hajzer nie żyje... To brzmi nierealnie. Podobnie jak cztery miesiące temu wiadomość o śmierci Berbeki i Kowalskiego.
Artur Hajzer nie żyje… To brzmi nierealnie. Podobnie jak cztery miesiące temu wiadomość o śmierci Maćka Berbeki i Tomka Kowalskiego. Ale Himalaje nie są kapliczką straceńców.
Podczas wspinaczki na szczyt w paśmie Karakorum w północnym Pakistanie zginął polski himalaista Michał Ilczuk - poinformował w sobotę rzecznik Pakistan Alpine Club. Jego partner Jakub Bogdański jest bezpieczny i został ewakuowany przez helikopter do Gilgit.
Alpinistka Szczecińskiego Klubu Wysokogórskiego, 51-letnia Bernadeta Szczepańska, zmarła podczas kobiecej wyprawy w Karakorum "Sosbun 2011" w bazie na wysokości powyżej 4000 metrów. Wspinała się od 34 lat.
Wciąż nic nie wiemy o losie zaginionych polskich himalaistów, nadciąga załamanie pogody
65-letni mieszkaniec Łodzi ma na swoim końce zdobycie Korony Himalajów i Karakorum.
Mierzący 8086 m. n.p.m. niezdobyty dotąd zimą szczyt w Karakorum poddał się Polakom.
W katowickiej archikatedrze tłumy pożegnały himalaistę Artura Hajzera, którego ciało spoczęło w Karakorum, w lodowej szczelinie.
Konną podróż rozpoczęła pod koniec 2017 roku w Karakorum, czyli w dawnej stolicy imperium mongolskiego.
W archikatedrze 25 sierpnia tłumy pożegnały himalaistę Artura Hajzera, którego ciało spoczęło w Karakorum, w lodowej szczelinie.