Młodzi z Wadowic Górnych zagrali spektakl o Feschu, nawróconym w więziennej celi francuskim przestępcy, który został skazany na gilotynę za zastrzelenie policjanta.
W auli Jana Pawła II w Tarnowie młodzież ze szkoły "Szczepanika" wystawiła sztukę "Jacques Fesch - święty czy bandyta?".
W sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Borkach 28 maja grupa parafian wystawiła spektakl "Jacques Fesch - święty czy bandyta?".
W auli Jana Pawła II 9 kwietnia teatr szkoły "Szczepanika" wystawił sztukę "Jacques Fesch - święty czy bandyta?".
W Zesłanie Ducha Świętego przypomnieli o tym aktorzy z Borek podczas przedstawienia "Jacques Fesch - święty czy bandyta?".
To ostatnie słowa z dziennika, który Jacques Fesch napisał dla swojej córki. Historię nawróconego mordercy opowiedzieli z okazji wspomnienia św. Mikołaja świdniccy klerycy.
No kto skomponował tę pieśń? – Georges Fesch przestał śpiewać. – Nie wiesz? Wstyd! Powinieneś być bardziej bystry! No wysilaj się, wysilaj... – ojciec prychnął z ironią.
To ostatnie słowa dziennika, który napisał dla swojej córki Jacques Fesch. Historię nawróconego mordercy opowiedzieli z okazji wspomnienia św. Mikołaja klerycy świdnickiego seminarium.
Szamotanina pod kantorem. 25 lutego 1954 r. Jacques Fesch zaciska dłoń na pistolecie. Nie chce nikogo zabić, rewolwer zabrał jedynie dla zastraszenia personelu.
Historia nawróconego przestępcy trafia nie tylko do wierzących, ale i do poszukujących.