Niedokończona dekomunizacja
Jak długo jeszcze będziemy chodzić w wielu polskich miastach po ulicach i placach, których patronami są komunistyczni zbrodniarze, a w ich centrach - jak np. w Nowym Sączu - stoją nadal pomniki ku czci Armii Czerwonej bądź rodzimych zdrajców oraz utworzonych przez nich bojówek w rodzaju Gwardii i Armii Ludowej?