- Nie wyobrażaliśmy sobie, że ten kościół da się uratować i że będzie on tak imponująco wyglądał - mówili zgodnie mieszkańcy Czarnego, wychodząc z uroczystości rekonsekracji odremontowanej świątyni parafialnej.
Sianowianie wiedzą, że mają w miasteczku prawdziwy skarb, ale i problem: skąd wziąć 2,5 mln zł na ratowanie szachulcowego zabytku?
Unikatowy na skalę kraju projekt pomoże ryglowym zabytkom diecezji. Trzy instytucje połączyły swoje siły dla ratowania kościołów.
To nie był remont, a reanimacja, i to sięgająca głęboko fundamentów zabytkowej budowli. Sianowski kościół po trzech długich latach znów służy wiernym.
Za wzorową pracę zespołową podczas translokacji i renowacji Domu Kołodzieja nagrodę w lipskim Centrum Kongresowym odebrała Elżbieta Lech-Gotthardt, właścicielka całej Zagrody Kołodzieja.
Międzynarodowe wsparcie wielu instytucji ochrony zabytków pozwoliło zakończyć kolejny etap trwającego od 2006 r. remontu oktagonalnej świątyni.
Archeolodzy z głogowskiego Muzeum Archeologiczno-Historycznego znaleźli je na Starym Mieście między ulicami Długą, Młyńską, Szewską oraz nieistniejącą już ulicą Kasernenstrasse.
Są bardziej zainteresowani niż Polacy - powiedzieli o grupie szwajcarskich pielgrzymów pracownicy muzeum w Swołowie.
Coraz mniej ludzi pamięta, że uroczystość Wniebowzięcia NMP ma jeszcze drugą, ludową nazwę - Matki Bożej Zielnej. Na szczęście muzealnicy ze Swołowa przypominają dawne tradycje.
Drewniane ożebrowanie skromnej świątyni w Chociczu wypełnione wypaloną cegłą jest metaforą wyjątkowej mocy.