Botanicy ratują przed wymarciem unikatową roślinę, dzwonecznika wonnego.
Z botanikiem i ekologiem prof. Zbigniewem Mirkiem (Polska Akademia Nauk) rozmawia Jarosław Dudała.
Do dziś rośnie na terenie klasztoru. Jest chyba jedyną rośliną nie do końca zbadaną przez botaników.
„Jak nie wędrował, to pisał” – tak zapamiętali księdza Kluka służący na plebanii. Tak pisał, aż opisał: „Rośliny potrzebne, pożyteczne, wygodne, osobliwie krajowe albo które w kraju użyteczne być mogą” – półtora tysiąca gatunków. Zostawił stos zielników – i używaną do dziś terminologię botaniczną.
Warszewiczia, Warscewiczella, Warscaea – to rośliny znane każdemu botanikowi. Wszystkie noszą imię po niezwykłym polskim podróżniku, ich odkrywcy.
Stary Testament zna przede wszystkim cedry Libanu, które botanicy opisują jako gatunek zimozielonych drzew z rodziny sosnowatych.
Interesował się : anatomią, botaniką, chemią, embriologią, geologią, optyką, rolnictwem, zoologią. W 1250 roku uzyskał arszenik, odkrył też wykorzystane kilkaset lat później w fotografii zjawisko światłoczułości azotanu srebra.
- Nie ma wątpliwości, że piękny kwiat podarowany kobiecie może zastąpić słowa, a więc pozwala mężczyznom nadrobić niedostatki umiejętności komunikacyjnych - mówi prof. Ewa Fudali, botanik z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.