Na temat bociana istnieje wiele legend i mitów. Najpopularniejsza jest opowieść o starych bocianach karmionych przez wdzięczne młode ptaki, które ogrzewają je swoim ciałem, i podpierają w locie, gdy poczują się zmęczone.
Na tłumnej procesji Bożego Ciała w Żorach jakaś kobieta z maleństwem wołała w stronę boromeuszek: „Siostro, siostro! To jest od waszej siostry dziecko!”. Miała rację.
Bociany podczas przelotu z Europy do Afryki, widziane w okolicach Dubiecka.
Na Podkarpaciu kończą się sejmiki bocianie. Ptaki przygotowują się do odlotu do Afryki. Południowo-wschodnią Polskę opuszczają zazwyczaj 25-26 sierpnia-poinformował w poniedziałek ornitolog Marian Stój.
Niektórzy mówią, że to już jest koniec świata, drogi się urywają, przejścia dalej nie ma. Mieszkańcy wolą mówić, że to właśnie od nich wszystko się zaczyna.
Jeden z najbardziej zagrożonych gatunków.
Lata temu wylecieli do „cieplejszych krajów”. Ale wrócili, by otworzyć własne przedsiębiorstwo. I osiągają sukces w kraju i za granicą.
Każdego roku do Polski przylatuje mniej bocianów. Winne jest głównie nowoczesne rolnictwo. Traci na tym ekosystem. Bocian jest – jak mówią ornitolodzy – gatunkiem parasolowym. A to oznacza, że ochrona bocianów pociąga za sobą ochronę wielu innych gatunków zwierząt i roślin.