Osiemset lat temu na Wawelu w jednej z komnat rozległ się płacz noworodka. Na świat przyszedł pierworodny potomek krakowskiego księcia z dynastii Piastów - Leszka Białego i jego ruskiej żony, księżnej Grzymisławy z Rurykowiczów. Ich małżeństwo miało zapobiec niekończącym się walkom z Rusią, dlatego dziecię otrzymało na chrzcie znaczące imię : Salomea. Niosąca pokój.
Jest piękna, ale to chyba nic zaskakującego, przecież wszystkie księżniczki są piękne. Przynajmniej w bajkach, a my mówimy o kimś, kto żył 750 lat temu
Była córką księcia małopolskiego Leszka Białego i Grzymisławy, księżniczki ruskiej. Urodziła się na przełomie 1211/1212 r.
Na prośbę mieszkańców Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów specjalnym aktem ustanowiła bł. Salomeę patronką miasta.
Jej siostrami były błogosławiona Kinga i święta Małgorzata Węgierska, ciotkami zaś błogosławiona Salomea i święta Elżbieta.
Mniszki chciały mieć klasztor możliwie blisko miejsca, gdzie prawie 800 lat temu żyła bł. Salomea, pierwsza znana polska klaryska.
- Jesteśmy zakonem, który ma służyć - mówi s. Paulina, klaryska.
Relikwie bł. Salomei 1 czerwca zostały ponownie wprowadzone do bazyliki oo. franciszkanów w Krakowie.
O miłości, która daje odwagę do radykalnych decyzji, mówił w kościele św. Andrzeja bp Damian Muskus OFM. Przewodniczył on jubileuszowym uroczystościom 750. rocznicy śmierci pierwszej polskiej klaryski - bł. Salomei.