Miejscowość, która ucierpiała na skutek wcześniejszych wstrząsów, otrzymała kolejny cios.
Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią Franciszek pojechał do Amatrice. Wizyta ma charakter prywatny. Papież modli się, a przede wszystkim chce być blisko. Poniżej relacja na żywo.
Specjalny kościół-namiot powstaje we włoskiej miejscowości Amatrice, którą najciężej dotknęło niedawne trzęsienie ziemi.
Podczas wizyty Franciszka w Amatrice obecny był tamtejszy proboszcz ks. Savino d’Amelio.
To było jedno z najpiękniejszych włoskich miasteczek. Przyciągało perłami architektury, bajkowymi krajobrazami i znanym na całym świecie spaghetti all’amatriciana. Dziś Amatrice praktycznie nie istnieje.
Franciszek odwiedził Amatrice, dom pomocy św. Rafała w Borbonie, miejscowości Cittareale, Accumoli, Pescara del Tronto, Arquata del Tronto i San Pellegrino di Norcia w Umbrii.
Było to życzenie Ojca świętego.
Papież Franciszek odwiedził we wtorek tereny zniszczone w sierpniowym trzęsieniu ziemi w środkowych Włoszech. Był w miejscowości Amatrice, gdzie zginęła większość z 297 ofiar kataklizmu. Jego wizyty oczekiwano, ale nie została zapowiedziana.
12 dni po trzęsieniu ziemi w środkowych Włoszech z ruin domu w miasteczku Amatrice strażacy wydobyli w poniedziałek żywą kotkę. Jej uratowana wcześniej siostra spędziła zasypana w gruzowisku 5 dni.
Zacznijcie od zdjęcia. Widzicie starszą, spaloną słońcem kobietę? To 84-letnia mieszkanka Amatrice. W zeszłym roku zmarł jej mąż. Miał 92 lata. Umarł nie ze starości, a pod gruzami własnego domu…