Gdy się zbliżała 21.37
Przez całą noc po śmierci Jana Pawła II w prywatnej kaplicy Pałacu
Apostolskiego przy zmarłym papieżu czuwało i modliło się kilka najbliższych Mu
osób. Co chwilę wchodził abp Stanisław Dziwisz, dotykał dłoni Papieża, jakby
chcąc zapytać Go o radę. Tę dłoń trzymał także w chwili śmierci Jana Pawła II.
W sobotę o 21.37.