Systematycznie rośnie ilość zdiagnozowanych przypadków gruźlicy. Mimo rozwoju medycyny epidemia nie ustępuje, co ma związek z przyrostem ludności na świecie oraz z powiązaniem choroby z pandemią AIDS. O trudnej sytuacji, szczególnie w Afryce, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała z okazji przypadającego 24 marca Międzynarodowego Dnia Walki z Gruźlicą.
Jeśli utrzymają się obecne tendencje, za kilkadziesiąt lat gruźlica może zostać praktycznie wyeliminowana, przynajmniej w krajach europejskich - mówili specjaliści na konferencji prasowej w Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie.
W państwach, w których przynajmniej do 2000 r. obowiązywały szczepienia BCG, w pierwszych 30 dniach epidemii pojawiało się mniej zakażeń i następowało mniej zgonów.
Na świecie rozprzestrzeniają się śmiertelne i odporne na leki szczepy gruźlicy. 118 krajów pilnie potrzebuje 1,6 mld dolarów rocznie, aby z nimi walczyć - podały agendy ONZ. W najbliższą niedzielę przypada Światowy Dzień Walki z Gruźlicą.
W Europie i Azji Środkowej w 2013 r. codziennie wykrywano ok. 1000 nowych zachorowań na gruźlicę, czyli ok. 360 tys. w całym roku - wykazał raport Europejskiego Centrum Kontroli Chorób w Sztokholmie (ECDC).
W Polsce sytuacja epidemiologiczna dotycząca gruźlicy jest dobra - zapadalność na to schorzenie spada, liczba nowych zakażeń prątkami gruźlicy jest mała i nie ma problemu z ich opornością na leki - mówili lekarze na konferencji prasowej w Warszawie.
Najpoważniejszą chorobą w życiu nie jest rak, gruźlica czy obecna pandemia, ale brak miłości, niezdolność do kochania – mówił Ojciec Święty.
Matka przeorysza zdecydowanym ruchem odsuwa ciężką, czarną kotarę. – Stare mury, wilgoć i szalejąca gruźlica: witamy u sakramentek na Nowym Mieście! – żartuje na powitanie.
Życie konsekrowane. Matka przeorysza zdecydowanym ruchem odsuwa ciężką, czarną kotarę. – Stare mury, wilgoć i szalejąca gruźlica: witamy u sakramentek na Nowym Mieście! – żartuje na powitanie.
Siostra Mira czuła, że umiera. Gruźlica przykuła ją do łóżka. Paskudny krwotok, ból, bezradność lekarzy. Ostatkiem sił szepnęła: Matko Mario, ratuj! Po kilku dniach wstała z łóżka. Maria Merkert ratowała biedaków nie tylko za życia.