Historia. Fryszerki, młoty, kuźnie, most żelazny, mielerze, jazy, zapory, kanały i stawy hutnicze oraz żelazne koła wodne. A na deser – poszukiwanie rakfioła!
Legniczanie Kuba i Przemek dowodzą, że wspólne działanie przenosi góry.
Drzwi z kościoła św. Elżbiety z XIV w., późnogotyckie klucze do kościoła św. Marii Magdaleny we Wrocławiu, rozmaite kłódki, zamki, kołatki, okucia i skrzynie można oglądać w Muzeum Narodowym we Wrocławiu.
Dobrych humorów i świetnej zabawy nie popsuła fanom ryczących silników nawet kapryśna pogoda. Karlińsko-białogardzkie Bractwo Motocyklowe "Żelazny" oraz goście z regionu wspólnie bawili się podczas majowego zlotu oraz propagowali bezpieczeństwo na drodze.Zdjęcia: Karolina Pawłowska /GN
W Niemczech był otoczony kultem już za życia, a Polakom kojarzy się z Kulturkampfem. Książka "Bismarck. Żelazny Kanclerz" francuskiego historyka Jeana-Paula Bleda, to próba przedstawienia życia i działalności jednego z najbardziej kontrowersyjnych polityków w historii Europy.
W miejscu, gdzie 2 tys. lat temu wytapiano żelazo, można było poznać tajniki starożytnego hutnictwa i codzienne życie dawnych mieszkańców tych okolic. Plenerowa impreza zgromadziła tłumy.
Wspólną drogę rowerową w miejscu dawnych torów kolejowych urządziły Jastrzębie-Zdrój, Godów i Zebrzydowice. Efekt? Jak się patrzy!
Jej budowa na początku natrafiała na spory sprzeciw części społeczeństwa. Niektórzy w pędzącym pociągu widzieli wymysł szatański, inni uważali, że kursujące składy tak zestresują zwierzęta, że krowy przestaną dawać mleko, a kury nie będą znosić jaj.
Na przejściu granicznym w Olszynie kolumna pojazdów III Brygady Pancernej Armii Amerykańskiej z bazy Carson w Colorado wjechała do Polski. W Żaganiu, siedzibie "Czarnej Brygady" będzie stacjonowało 800 żołnierzy amerykańskich.
Przed dwoma tysiącami lat działało tutaj zagłębie metalurgiczne znane nawet Rzymianom. Dziś można z bliska poznać tajniki starożytnego hutnictwa i życie dawnych rzemieślników.