Codzienne życie ludzi dziewięć wieków temu było podobne do naszego. Tylko zmiany zachodziły wolniej niż dzisiaj.
Do Strzegomia na niecodzienne poznawanie historii średniowiecza zaprasza tamtejsze Bractwo Rycerskie Joannitów.
Londyn–Kraków. Andrzej Ciechanowiecki był, rzadko już dziś spotykanym, typem dobroczyńcy i dżentelmena. Wiele zawdzięczają mu świątynia w Krakowie-Mistrzejowicach oraz muzea krakowskie.
W krypcie kościoła pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego w Krakowie-Mistrzejowicach złożono 30 listopada urnę z prochami Andrzeja Ciechanowieckiego.
Ratownicy medyczni są zgodni - najtrudniejsze jest obserwowanie cierpienia drugiego człowieka.
Mistrz wziął od rycerza miecz, uniósł go w górę i trzykrotnie uderzył młodego rycerza w ramię, mówiąc: „Lepiej być rycerzem niż giermkiem” – tak opisywał Wilhelm von Possadowsky ceremonię pasowania na rycerza nowo przyjętych kandydatów zakonu Joannitów.
– Jak się zdarzy, że nie umiem rozwiązać trudnego zadania domowego, na pomoc przychodzi mi cała rodzina – opowiada 13-letnia Elżunia Świerad. – Nawet jeśli nie potrafią mi pomóc, to lepiej mi się myśli.
- Posiadanie specjalnych przeszkoleń nie jest konieczne. Najważniejsze, żeby człowiek chciał pomagać. Każdy się w czymś sprawdza – mówi Damian Zadeberny.
Służba maltańska. – Posiadanie specjalnych przeszkoleń nie jest konieczne. Najważniejsze, żeby człowiek chciał pomagać. Każdy się w czymś sprawdza – mówi Damian Zadeberny.