– Modliłam się, żeby zostać aktorką, i Bóg mnie wysłuchał – mówi Dolores Hart, która u progu wielkiej kariery rzuciła Hollywood i wstąpiła do klasztoru.
Dolores Hart - niezwykła historia zwykłej zakonnicy.
Dlaczego życie w klasztorze okazało się dla mnie ważniejsze od tego w Hollywood? Bo Bóg to większy Elvis! Z matką Dolores Hart rozmawia Piotr Włoczyk
Dolores Hart miała wszystkie cechy, by zostać jedną z hollywoodzkich aktorek wszech czasów: talent, urodę, sławę i przychylne oceny krytyki filmowej. Bóg jednak napisał jej inny scenariusz na życie. Plan filmowy porzuciła dla... klasztoru.
Na tegorocznej oskarowej gali będzie również 73-letnia mniszka benedyktyńska matka Dolores, znana wcześniej jako Dolores Hart, wschodząca gwiazda Hollywood sprzed pół wieku.
Matka Dolores Hart, 73-letnia zakonnica, a niegdyś filmowa partnerka Elvisa Presleya, opuści na pewien czas mury zakonne i obowiązujące ją życie za klauzurą, aby opowiedzieć o swoich przeżyciach w Hollywood.
Elvis Presley był „dobrze wychowanym i nieśmiałym chłopcem, który czerwienił się po uszy, gdy musiał powtarzać scenę pocałunku". Tak króla rock and rolla wspomina jego partnerka w filmie „Loving you" z 1957 roku Dolores Hart. Dziś matka Dolores, przełożona nowicjatu w benedyktyńskim opactwie Regina Laudis w Bethlehem w stanie Connecticut.