O handlu prawami stu kobiet
Sygnatariuszki "Listu Stu Kobiet" uważają, że doszło do porozumienia Kościoła
i rządu: w zamian za poparcie Kościoła dla przystąpienia Polski do UE rząd nie
zmieni ustawy aborcyjnej. - Nie będę komentował tego listu - stwierdził bp
Tadeusz Pieronek, uznając go za niepoważny.