aga DODANE15.10.2006 14:55
1.Moja mama pracuje od lat w niewielkim sklepie spożywczym i w konsekwencji musi pracować także w niedzielę (nie w każdą, ale co drugi tydzień). W konsekwencji, przed powrotem do domu w niedzielę robi przy okazji zakupy, czy to jest złe? Dodam, że praca nigdy nie przeszkadzała jej uczestniczyć w niedzielnej mszy? Czy w ogóle kupowanie drobnych rzeczy w niedzielę (nie mam na myśli jakichś planowanych wielkich zakupów w supermarkecie) np.kiedy jestem na mieście i zajdę do sklepu, żeby kupić... »
Ten milioner porzucił wielki biznes, zamieszkał na wsi i hoduje tam... owce. – Ale nie dla pieniędzy! – śmieje się. Roman Kluska walczy, żeby w polskie góry znów wyległy stada owiec. I żeby górale mogli na tym wreszcie przyzwoicie zarobić.
W Czarnogórze, kraju przyklejonym do Morza Adriatyckiego, którego niemal cała powierzchnia to malownicze szczyty gór, układające się skalistymi ścianami w przepastne kaniony turkusowych rzek, Matka Boża wybrała sobie szczególne miejsce: małą skałę, wystającą z morza w Zatoce Kotorskiej.
Od kilku do kilkunastu tysięcy uczestników spodziewają się organizatorzy „Sydney w Warszawie". Spotkanie trwać będzie od 18 do 20 lipca w duchu Światowych Dni Młodzieży i w łączności satelitarnej z Benedyktem XVI, który przebywać będzie w tym czasie na XXIII ŚDM w Sydney.
Kieszonkowe: od 5 do 200 zł miesięcznie. Wydatki: baterie do odtwarzacza mp3, laysy paprykowe, doładowanie komórki. Oszczędności: na prezent, na rolki, laptopa, na czarną godzinę. Tygodnik Powszechny, 1 czerwca 2008
Przedstawiając swoją opinię o Małym Gościu Niedzielnym pozwólcie, że zabawię się trochę w kontrolera pracy kuchni, takiej prasowej...