125. rocznica śmierci Dostojewskiego. Dostojewski na przemian przeraża, szokuje, wzbudza podziw i współczucie. W życiu popełnił mnóstwo grzechów. W swojej twórczości zawsze jednak patrzył w oczy prawdzie.
14 lutego pójdą w ruch walentynkowe kartki, serduszka, misie... Święto zakochanych to sympatyczny zwyczaj. To promocja miłości frywolnej i nieodpowiedzialnej - narzekają inni.
Czy to okrutna prawda, że romantyzm ostał się tylko w maturalnych tematach?
cebulka DODANE02.08.2006 10:11
mam dylemat nie wiem co z tym robić kiedy doświadczyłam oświadczyn zgodziłam się ale miałam problem dylemt a moze jednak zakon z tego wszystkiego powiedziałam Bogu żeby mi pozwolił wyjść za mąz a ja będę sprzątać chociaz mam średnie wykształcenie i zawód. Z tego wszystkiego byłam raz posprzątac do kogoś zpłacili mi ale do końca nie byli zadowoleni. Podjełam prace w swoim zawodzie nie sprzątanie wymarzonym ale mam wyrzuty sumienia i sprzątam w firmie aż sie szefowa dziwi. co z tym zrobić »
Marekk DODANE27.08.2007 12:50
Mam na imię Marek i mam 23 lata. Moją obecną dziewczynę poznałem 3 lata temu, kiedy przeniosła się z innego miasta do miasta mojego i rozpoczęłą studia na tym samym roku, co ja. Bardzo szybko, bo po jakichś dwóch tygodniach, oficjalnie zostaliśmy parą. I tak sobie żyliśmy w błogiej miłości, zachowując sakramenty, okazując sobie miłość, ale czekając na ten pierwszy raz aż do ślubu. Po ponad dwóch latach, Ona stwierdziła, ze potrzebuje przerwy. Nie miałem zamiaru się poddać, walczyłem o Nią. Ale... »
Dom na święta cz. I Dzisiaj w Betlejem zamiast gospody stołówka. Żłóbka nie ma, tylko dziesiątki łóżek w małych salkach. Jest za to siano: cały stos piętrzy się w rozklekotanej szopie, obok starej pralki i kilku worków z ciuchami.
To była wyłącznie nasza decyzja. Potem dopiero oznajmienie rodzicom. Tygodnik Powszechny, 16 grudnia 2007
Wyszłam za mąż, zaraz wracam – śpiewała Ewa Bem w popularnej ongiś piosence. I choć miał to być żart, problem wcale zabawny nie jest. Ponad 30% zawartych Polsce małżeństw się rozpada. Przewodnik Katolicki, 10 luty 2008
Im bardziej chłopak nie rozumie dziewczyny, tym bardziej jest pewny, że je rozumie….
Karolina DODANE16.12.2008 19:58
Szczęść Boże! Na wstępie chciałabym przeprosić, że zwracam się tutaj z moimi problemami, bo nie są ściśle religijne, ale Pan odpowiadający zwykle udziela mądrych rad również w takich kwestiach, dlatego proszę o pomoc. We wrześniu skończyłam studia, jestem w rozdarciu pomiędzy moim rodzinnym miasteczkiem a miastem, w którym studiowałam. Narazie nie mam pracy, dlatego muszę pomieszkiwać u rodziców, ale mam też pokoik w tym dużym mieście, bo mam tam chłopaka od prawie 2 lat. Byłam rozżalona... »