Z Mumio, czyli Jadwigą Basińską, Dariuszem Basińskim, Jackiem Borusińskim*, o ludziach, szczęściu i reklamie, rozmawia ks. Artur Stopka
Bóg nie wymaga od nas więcej, niż jesteśmy w stanie przyjąć – dostosowuje swoje wymagania do osoby i do czasu – działa bardzo indywidualnie.
To nie ja złapałem Pana Boga za nogi. To On sam mnie złapał. To ogromna łaska, niezasłużona.
Gdyby do opisu rozwoju Drogi Neokatechumenalnej użyć języka z dziedziny ekonomii, musielibyśmy powiedzieć, że mamy do czynienia z dynamicznym wzrostem.
Jestem słaby: stąd mój ruch w stronę neokatechumenatu. Bardzo długo czekałem na wspólnotę. Moje solowe podrygi w stronę wiary to podskakiwanie w miejscu.
– Jeszcze 10 lat temu bym tu nie przyszedł. Uznałbym, że to obciachowe – przyznał szczerze Dariusz Basiński.
Już w 64 punktach województwa można się podpisać pod wnioskiem o referendum w sprawie sześciolatków w szkołach.