Badacze z instytutów naukowych we Włoszech buntują się przeciwko akcjom obrońców zwierząt, protestujących przeciwko ich wykorzystywaniu w badaniach naukowych. Po serii demonstracji wymierzonych w nich teraz naukowcy postanowili wyjść na ulice.
W zeszłym miesiącu mignęła mi informacja, że po "czarnych" i "PO-Nowoczesnych" protestach nastał czas na studenckie.
Sprzeciw najczęściej wyrażany jest przez jedną osobę. Jeśli sprzeciwiających się jest wielu, mamy do czynienia z protestem.
Zamiast oglądać „Dziennik telewizyjny” i słuchać komunistycznej propagandy, świdniczanie skrzyknęli się na spacer. Takie zachowanie ówczesnej władzy wydało się skandaliczne.
W Dniu Nauczyciela kilkanaście tysięcy pracowników oświaty z całej Polski protestowało przed Kancelarią Premiera.Zdjęcia: Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość
Około tysiąca włoskich nauczycieli protestowało wczoraj przed ministerstwem oświaty w Rzymie przeciwko planowanemu zwiększeniu liczby godzin pracy, średnio z 18 tygodniowo do 24 bez dodatkowego wynagrodzenia.
W Łowiczu i Skierniewicach na drogi wyjechało kilkaset maszyn rolniczych - na nich transparenty, nagłośnienie i konkretne postulaty.
Francisco Goya, Eugène Delacroix, Artur Grottger, Pablo Picasso, Erna Rosenstein, Andrzej Wróblewski to tylko niektórzy malarze ukazujący okropności konfliktów wojennych. Po agresji Rosji na Ukrainę dołączył do nich Andrzej Fogtt.
ROSJA. Tysiące emerytów wyszły 15 i 16 stycznia na ulice, by zaprotestować przeciwko likwidacji od stycznia ulg: bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską, zniżek na telefony oraz na opłaty komunalne i lekarstwa.
Teatr musi poruszać wrażliwość, ale też pomagać w wyborze wartości.