Młode serce mam!
– Tak patrzę na nich, czy aby nie są trochę… „stuknięci”? Jadą na dwutygodniowe rekolekcje, które nie są ani koloniami, ani leniwym wypoczynkiem. Ale jeśli weźmiemy pod uwagę to, co ci ludzie robią w ciągu roku, wszystko staje się jasne – mówi ks. Kamil Kuchejda, który towarzyszył oazowiczom podczas rekolekcji w Radoczy.