Zdzisław Piwko, wrocławianin spod Lwowa, pracę nad świąteczną szopką zaczyna dwa tygodnie przed Bożym Narodzeniem. Własne, domowe Betlejem, takie prosto z serca, rodzić się musi stopniowo, powoli.
Prymas Polski był po wojnie budowniczym nadziei, gdy wydawało się, że dla Polski pogasły wszystkie światła.
Prymas Hlond był zwolennikiem głębokich reform społecznych, umiarkowanej nacjonalizacji oraz reformy rolnej. Dlatego wiele zmian ustrojowych, które nastąpiły po 1945 r., nie było dla niego wstrząsem.
O. Józef Kostecki OP, wieloletni przeor tarnobrzeskiego klasztoru ojców dominikanów, mówi o swojej pracy i wzruszeniu związanym z powrotem do miasta, w którym zostawił po sobie trwały ślad.
Dwadzieścia lat temu zrobili to samo co ich przodkowie pod koniec XIX wieku.Zakasali rękawy i… własnymi siłami wybudowali dom Boży blisko swoich domów, który wreszcie pomieści ich wszystkich.
Przyjęcia 33 kleryków roku V dokonał w czasie Mszy św. biskup tarnowski Andrzej Jeż.
– Dzieło polsko-niemieckiego przebaczenia jest tak oczywiste jak architektura naszych europejskich domów – zapewniali w gliwickiej katedrze hierarchowie Kościołów zza obu stron Odry.
Myśliciel chrześcijański, którego fascynowało pojęcie tajemnicy, a zarazem „budowniczy” Lasek. Sam o sobie mówił żartobliwie: „ksiądz katolicki, rewolucjonista”