Piękna rocznica zabytkowej drewnianej świątyni w Miasteczku Śląskim.
W ubiegłym roku obchodził 350. urodziny. Drewniany kościół w Miasteczku Śląskim jest dziś jedynym świadkiem bogatej historii tej górniczej osady założonej około 1530 roku.
– Są trzy najświętsze dla mnie miejsca w kraju – katedra na Wawelu, Jasna Góra i kościół drewniany w Miasteczku Śląskim – mówi Marek Kaleja, znawca i miłośnik lokalnej historii.
- Wchodząc do niego, wchodzę w inny świat. Przemawia sam zapach drewna jego ścian, przesyconego modlitwą pokoleń - mówi Marek Kaleja, znawca i miłośnik lokalnej historii.
Założone w 1644 r. przez Jana Jerzego von Schlichting miasto było miejscem schronienia dla protestanckiej ludności. W szachulcowym kościele wspólnota przez 350 lat oddawała chwałę Zbawicielowi.
Płakali, gdy po 60 latach do ich wsi powrócił kościelny dzwon.– Zasypaliśmy kawałek rowu,który dzielił Polaków i Niemców – powiedzieli im niemieccy parafianie.
W rządowych planach rozwoju kraju do 2030 r. zapisano, że w okolicach Legnicy powstanie kopalnia odkrywkowa węgla brunatnego. Niedziela, 22 listopada 2009