Ulice pełne ludzi, gwar, śmiech. I nagle taki dziwny warkot się zbliża. Zdziwieni zadzieramy do góry głowy i widzimy małe samoloty z czerwonymi gwiazdami. Kukuruźniki. A one bez ostrzeżenia zaczynają strzelać z karabinów do nas.
Kilkuset gdańszczan wzięło udział w uroczystości honorującej Polaków, którzy ucierpieli podczas wywózek w głąb ZSRR.
Tego dnia Związek Radziecki napadł na walczącą z III Rzeszą Polskę.
Te historie trzeba opowiedzieć, ale z przestrogą, aby nic podobnego się już nigdy nie powtórzyło...
Grupa parlamentarzystów z Brukseli uczciła pamięć ofiar sowieckiej agresji.