Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie
Słowo „sprawiedliwość” kochają politycy. Zwłaszcza przed wyborami. Później ta miłość zazwyczaj stygnie. Oliwa zawsze na wierzch wypływa. A sprawiedliwość? Chyba na sądzie ostatecznym. No tak, ale przecież nikt mi nie broni postępować sprawiedliwie.