XXI Salwatoriańskie Forum Młodych w Dobroszycach zakończyło się wśród dźwięków orkiestry weselnej, rapu i rocka.
RECENZJA: Wojciech Mann, Rock Mann, czyli jak nie zostałem saksofonistą, Znak, Kraków 2010, ss. 220.
Rock-metal, gospel, hip-hop i rytmy samby - to wszystko na Copacabanie w Płocku.
Bywają księża grający i świeckiego bluesa, i rocka, i jazz, i 100 innych gatunków muzycznych.
"Rock noir" lub "folk-noir" - tak w amerykańskich recenzjach określana jest często muzyka pani Parasol.
Irlandzki bard i multiinstrumentalista porusza się na granicy wielu stylów: rocka, popu, folku, subtelnej ballady.
Na imprezę, zatytułowaną „Rave in Nave” (Zabawa w Nawie), przybyło około 3000 miłośników rocku i pop.
Koncert „Wspomnij Ziutka” był połączeniem powstańczej poezji, hip-hopu, rocka i spotkania ze świadkami historii.
Porozumienie. Kapela spod znaku łomotu - tak sami o sobie mówią. Swoją muzykę określają jako praise rock - modlitwa i rock. Długo szukali porozumienia na gruncie muzycznym, wreszcie znaleźli wspólny styl i... nazwę zespołu. A teraz nagrali najnowszą płytę „Salva!”.
Grają muzykę określaną jako hardcore rock. Ich teksty to w większości zacytowane dosłownie lub sparafrazowane Słowo Boże.