Dawniej po języku poznawało się, czy to pan, czy cham. Teraz przekleństwa są jak przecinek, jak pauza dla nabrania oddechu...
Kultura dobrobytu okazała się dla Włoch przekleństwem, doprowadziła do tragicznego kryzysu demograficznego – przypomniał Papież na spotkaniu z delegatami rzymskich parafii.
W naszej narodowej epopei „Panu Tadeuszu" można znaleźć bardzo ciekawe rozważania na temat przekleństwa, jakim jest broń palna.
Składając dziękczynienie, prosząc, uczestnicząc w rozesłaniu ofiarowujemy także całemu światu – my, Kościół – te drogocenne, wybawiające od przekleństwa śmierci, nam ofiarowane Ciało i Krew.
Wydaje się, że chińskie złorzeczące przekleństwo: „Obyś żył w ciekawych czasach” właśnie się spełnia i wcale nie jest mi z tego powodu wesoło.
Jak zrozumieć groźby ze strony Boga: „rzucę na was przekleństwo” oraz „z mojej woli jesteście lekceważeni i macie małe znaczenie wśród całego ludu”?
Samotność – gdy spojrzeć na nią w sposób płytki – staje się przekleństwem lub bliżej nieokreślonym „powołaniem”, lub, co gorsza „losem”.
Gdy w 1939 roku na ekrany wchodził film „Przeminęło z wiatrem”, spore kontrowersje wzbudziła okoliczność, iż użyto w nim jednego przekleństwa: „damn”.
W nawracającym się człowieku odwieczne przekleństwo wężowego syku „będziecie jako bogowie” doznaje odwrócenia – „chcę być nikim, abyś Ty mógł być”.
– Nad tym miastem i regionem wisi przekleństwo – powiedział o. Antonello na zakończenie rekolekcji diecezjalnych w Wałbrzychu. – Musimy to przerwać, błogosławiąc tej ziemi.