Wiele parafii przygotowuje się do Zesłania Ducha Świętego przez nowennę. W niektórych z nich niedzielną uroczystość poprzedzą wieczorne czuwania w sobotę.
Lekcja tańca, randka małżeńska oraz rozmowy ze specjalistami, a na finał koncert. Taki tydzień pełen atrakcji dla rodzin przygotował Domowy Kościół z pilskiej Wspomożycielki.
Setki mieszkańców Piły, wraz z księżmi i przedstawicielami lokalnych władz śledziło wspólnie Mszę kanonizacyjną na telebimie ustawionym na pl. Zwycięstwa.
Dziękowali, świętowali i odnawiali przyrzeczenia, które składali Bogu wstępując do wspólnoty. Nie zabrakło także wspomnień i wielkiego tortu. Salezjanie Współpracownicy z pilskiej Świętej Rodziny obchodzili 40-lecie istnienia.
W wielu parafiach odbędą się tzw. Bale Świętych. To okazja nie tylko do zabawy i zaprezentowania się w tak lubianym przez dzieci stroju anioła czy ulubionego świętego, ale też do krzewienia chrześcijańskich tradycji w miejsce modnej - i powszechnie promowanej - mody na Halloween.
Do modlitw o kochające się rodziny i o świętych kapłanów w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa zachęcił rodaków, obecnych na audiencji ogólnej, Jan Paweł II.
W stolicy diecezji - po raz czwarty, w na pilskich ulicach - po raz pierwszy. Kilkudziesięciu mężczyzn z różańcami w ręku przemierzało miasta, modląc się i dając świadectwo.
Żołnierze Wyklęci. – My nie chcemy zemsty, chcemy pamięci – przez lata powtarzali sobie członkowie rodziny Danuty Siedzikówny „Inki”. Młodziutka sanitariuszka skazana przez komunistyczne władze na śmierć doczekała się pierwszego miejsca spoczynku w Pile.
O s. Ksawerii Marii Rohwedder nikt w Pile nie słyszał. Do ubiegłego tygodnia, kiedy w mieście pojawiły się zakonnice szukające w grodzie nad Gwdą grobu kandydatki na ołtarze.
W Pile powołano Honorowy Komitet akcji "Serce dla Inki". Urny z prochami Danuty Siedzikówny, sanitariuszki V Wileńskiej Brygady AK pojawią się w kolejnych miejscach Polski.