O przewidywaniu wzajemnych pragnień, celu zakładania ubrań, seksie i pisaniu listów mówił ks. Mirosław "Malina" Maliński podczas XVII Regionalnych Dni Kultury Chrześcijańskiej w Kochanowicach.
Gość w malinach DODANE29.08.2010 01:42
Dlaczego komunizm był taki zły? Jego ideały na pierwszy rzut oka wydają się nawet słuszne... »
Trudności w nauce języków obcych pojawiają się w opanowywaniu znaczeń krótkich wyrazów i przy właściwym posługiwaniu się nimi.
Mówienie językami to jeden z najbardziej efektowych, a jednocześnie tajemniczych darów Ducha Świętego z początków chrześcijaństwa.
Sam zwrot „Ojcze” nie nadaje modlitwie chrześcijan jakiejś szczególnej wyjątkowości.
Pierwsze słowo ma mocniejszy wydźwięk, jeśli je przeczytamy razem ze zdaniem, które poprzedza fragment usłyszany w liturgii.
Dzięki temu, że czytanie jest krótkie, treść podwójnego wezwania jest jeszcze bardziej uwydatniona.
W trzech krótkich wersetach aż cztery razy mowa jest o sercu. Wszystkie te wzmianki o nim odnoszą się do relacji między Bogiem a człowiekiem. Nie chodzi w nich o samą więź emocjonalną.
Kolorowe magazyny ukazują liczne przykłady dobrego oraz złego ubierania się gwiazd filmu i sportu, czołowych polityków i innych celebrytów.
"A los padł na Macieja. I został dołączony do jedenastu apostołów". Dziś święto św. Macieja Apostoła. Jego imię oznacza "Dar Jahwe".