Ponad 1800 przygotowanych miejsc siedzących, 200 karpi, 500 litrów zupy rybnej i barszczu. Poza tym prezenty dla wszystkich pod kilkunastoma choinkami.
Zamiast organizować krucjaty w obronie karpi, może lepiej zatroszczyć się o ludzi, którzy w czasie tych z natury rodzinnych świąt, potrzebują pomocy?
W Światowym Dniu Chorego w rawskim szpitalu Świętego Ducha ks. dziekan Bogumił Karp, w imieniu biskupa łowickiego, odprawił Mszę św. w intencji chorych.
– Robimy to po to, aby związany z tym miastem przez 400 lat kompleks mógł nadal służyć społeczeństwu przez następne stulecia – mówi ks. Bogumił Karp.
– Wcześniej był dla mnie egzotycznym świętym. Gdy go poznałem, byłem zachwycony, że to, co mówił, czym żył, jest też i nam bliskie – mówi ks. Bogumił Karp.
Karp, opłatek, choinka... W Polsce każdy zna te tradycje. A czy wiesz, jakie zwyczaje bożonarodzeniowe towarzyszą mieszkańców innych zakątków świata? Sprawdź się w naszym quizie!
– Nie spokoju szukam, ale Pana Boga – mówi matka Stefania Polkowska. Adwent to gorący czas w opactwie. Karpie, ciasta, pierniki – tutejsze specjały trafiają na wiele wigilijnych stołów.
Siostry benedyktynki z Opactwa św. Wojciecha w Staniątkach sprzedają żywe karpie na wigilijny stół. W ten sposób chcą zarobić na swoje utrzymanie i remonty zabytkowego opactwa.
Osoba, która została zatrudniona na dziale rybnym, może odmówić pracy przy sprzedaży żywych karpi. Nie wolno jej za to w żaden sposób ukarać - pisze czwartkowa "Rzeczpospolita".