Osadzeni poruszeni słowami bp. Józefa Zawitkowskiego.
Byłe więzienie w Łęczycy. Przez kilka wieków w tym miejscu modlili się dominikanie. Potem przez 200 lat służyło za więzienie. W połowie grudnia najstarszy murowany budynek pójdzie pod młotek. Będzie to już trzecia próba sprzedaży zabytkowego obiektu.
O 11.00 w sobotę 22 czerwca ze Starego Rynku w Łowiczu wyruszyła 24-godzinna Biegowa Pielgrzymka Sztafetowa na Jasną Górę. Grupę 19 biegaczy tworzą członkowie grupy biegowej R-TEAM Łowicz. Są to funkcjonariusze służby więziennej łowickiego zakładu karnego. Razem z nimi biegł kapelan więzienia, a zarazem sportowców diecezji łowickiej, ks. Łukasz Antczak.Zdjęcia: Marcin Kowalik /GN
Biegiem na Jasną Górę. Było słońce, były wiatr, deszcz, w nocy tylko 8 st. C, o świcie mgła, a rano ulewa. Ale przede wszystkim była ogromna satysfakcja.
Ewangelizacja w więzieniu. Mówią, że bardzo to lubią. I choć z początku musieli zmierzyć się z uczuciem niepewności, czasem nawet lęku, dziś zamykające się za ich plecami więzienne wrota nie robią na nich większego wrażenia.
Najważniejsze z państwowych świąt było okazją do wręczenia odznaczeń i awansów funkcjonariuszom służby więziennej z ZK w Łowiczu.
– Zaangażowani świeccy mogą pomóc ludziom ochrzczonym zrozumieć, kim jest chrześcijanin – mówi ks. Robert Kwatek.
– Jako zakonnik nie miał nigdy wątpliwości co do drogi, którą obrał – mówił podczas Mszy św. żałobnej o. Tytus Fułat OFM.
Herosi w mundurach. – Jestem pielęgniarką i zrobiłam, co do mnie należało. Dla mnie to żadna oznaka bohaterstwa – mówi Agnieszka Gałązka z Żychlina.
Jubileusz przewodników. – Jechało się na rowerze oprowadzać wycieczki, żeby taniej wyszła podróż do Soboty, Walewic czy Nieborowa. Tyłki bolały, dziewczyny płakały, ale jechały – mówi znany z poczucia humoru pan Eligiusz.