Często jedynym uczestnikiem niedzielnej Eucharystii jest tu… pies, a w Środę Popielcową rozpoczyna się karnawał. Pasterka natomiast wcale nie jest najważniejszym momentem w przeżywaniu Bożego Narodzenia.
Misje. Często jedynym uczestnikiem niedzielnej Eucharystii jest tu… pies, a w Środę Popielcową rozpoczyna się karnawał. Pasterka natomiast wcale nie jest najważniejszym momentem w przeżywaniu Bożego Narodzenia.
Po raz pierwszy w historii egzamin czeladniczy w zawodzie baca zdaje we wtorek na Podhalu 19 kandydatów, w tym jedna kobieta. Część praktyczna, m.in. strzyżenie owiec i wyrabianie serów, odbywa się w bacówce w Leśnicy; teorię kandydaci będą zaliczali w Nowym Targu.
Położony na zboczu wzgórza, w sąsiedztwie kościoła Dobrego Pasterza, pierwszy istebniański cmentarz istniał już w XVIII wieku i należał do najstarszych na Śląsku Cieszyńskim.
Tylko starszy brat, Georg Ratzinger, zna wszystkie tajemnice młodszego brata Josepha, dziś papieża Benedykta XVI. W książce „Mój brat Papież” pięknie opowiada o Adwencie, przygotowaniach do Bożego Narodzenia i o świętach.
Redyk Karpacki. Ten niezwykły projekt – wypas stada owiec wzdłuż łuku Karpat, od Rumunii po Morawy – trwał cztery miesiące. Wędrujący na jego czele baca Piotr Kohut wrócił wprawdzie do Koniakowa, ale i on, i wszyscy zaangażowani w to przedsięwzięcie mówią zgodnie: – To dopiero początek odkrywania karpackiej jedności!
Podczas Święta Bacowskiego, które odbyło się w ludźmierskim sanktuarium, prowadzący uroczystość ks. prałat Mieczysław Łukaszczyk zaapelował do górali, aby przestali przeklinać, także w czasie wypasu owiec i na bacówkach.
Święto Bacowskie rozpoczęło się od uroczystego nabożeństwa, w trakcie którego ze studni ludźmierskiego sanktuarium została pobrana i poświęcona woda do pokropienia zwierząt. W święcie uczestniczyli gazdowie z całego Podhala. Zdjęcia: Jan Głąbiński/GN
Bacowie z Podhala, Beskidów i Podkarpacia, a także pasterze z Rumunii, Ukrainy, Słowacji i Czech przyjechali w niedzielę do Ludźmierza, by uroczyście rozpocząć tegoroczny sezon pasterski.
Jagnięcina podhalańska została wpisana na listę produktów regionalnych, których nazwa jest chroniona i zastrzeżona w całej Unii Europejskiej. To delikatne mięso jest 36. polskim produktem na unijnej liście, na której znajduje się m.in. oscypek.