Pod koniec lipca na Wyspie Spichrzów w Gdańsku stanęło olbrzymie młyńskie koło. Będzie działać aż do 7 września.
Jarmark Dominikański obchodzi w tym roku 754. urodziny. Długoletnia tradycja i ogromna ilość atrakcji powodują, że jest to największa tego typu impreza w Polsce i jedna z kilku największych w Europie.
Gdański Jarmark św. Dominika jest najstarszą w Polsce imprezą handlowo-rozrywkową. Zdjęcia: Jan Hlebowicz /GN
- Życzę nam wszystkim, abyśmy umieli być jak św. Dominik Guzmán - gotowi do dialogu, a jednocześnie gorliwi i zdecydowani pójść za Chrystusem, bardziej wierząc Jemu niż sobie - powiedział ks. Krzysztof Niedałtowski.
32-letni Michał L., który w nocy z soboty na niedzielę wjechał w ludzi na sopockim deptaku, usłyszał zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Przyznał się do winy, odmówił jednak składania wyjaśnień.
Już od 26 lipca przez trzy tygodnie Gdańsk będzie żył Jarmarkiem Dominikańskim.
Ludowy festyn pierwotnie miał charakter nabożny, z czasem przekształcił się w imprezę komercyjną o dużym znaczeniu dla miasta.
- Jest jarmark, jest zabawa - mawiają jego stali bywalcy. I mają sporo racji.
„Jest jarmark, jest zabawa” – mawiają jego uczestnicy. W tym roku popularny Jarmark św. Dominika odbędzie się po raz 15.
Wprawdzie do gdańskiego imiennika pod każdym względem jest mu daleko, niemniej od 15 lat jest dla tarnobrzeżan doskonałą okazją do rozrywki i... uszczuplania portfela. Wszak jak jarmark, to muszą być i zabawa, i handlowanie.