Dwa czarne pasy na skrzydłach, odcienie szarości, zielono-różowo mieniąca się szyja i pomarańczowa tęczówka oczu – tak tysiące lat temu wyglądały dzikie gołębie skalne.
Od niemal 95 lat zakonnicy z Niepokalanowa gaszą ogień, ratują dobytek, chronią i... modlą się za poszkodowanych.
W życiu przydatne są różne służby, ale w umieraniu najważniejsza jest ostatnia posługa.
Po raz 351. odpust na Bielanach rozpoczął się przypłynięciem z archikatedry św. Jana obrazu św. Brunona z Kwerfurtu.