Czy IV władza to obiektywny kontroler jakości? Ile jest miejsca na prawdę w polskich mediach? I jaka jest w tym wszystkim rola mediów katolickich i obywatelskich? Z Piotrem Legutką, dyrektorem krakowskiego dodatku „Gościa Niedzielnego”, rozmawiają Karolina Mazurkiewicz i Michał Wnęk.
Dlaczego ludzie dziś są tak często nieszczęśliwi? Coraz więcej posiadają. Coraz wygodniej żyją. Coraz wymyślniej się odżywiają. Coraz więcej zażywają przyjemności. I... coraz powszechniej czują życiową pustkę, brak sensu życia, przeżywają absurd własnego istnienia, popełniają samobójstwa... Przewodnik Katolicki, 17 sierpnia 2008
– To nie ja wybrałam ten akademik, ale Opatrzność mnie tu przyprowadziła, a dobra duszyczka pokierowała – cieszy się Joasia Raszczuk, studentka IV roku stomatologii.
Urszulanki Unii Rzymskiej. – To nie ja wybrałam ten akademik, ale Opatrzność mnie tu przyprowadziła, a dobra duszyczka pokierowała – cieszy się Joasia Raszczuk, studentka IV roku stomatologii.
Nie mamy siły, by czuwać w czwartkowy wieczór. Oszczędzamy je na trwanie przy pustym grobie, a w noc paschalną się wymawiamy, że jesteśmy zbyt senni, by celebrować Matkę Wszystkich Wigilii Wieczernik, 163/2009
Miał za sobą dramatyczne lata biedy, wywózki na Syberię, opresji okupantów i podłości totalitaryzmu. Nigdy jednak nie zwątpił, a poddany największym próbom – zachował spokój i godność
Na Wielki Wtorek zapowiedziano w Watykanie papieską celebrę liturgii pokutnej ze spowiedzią indywidualną. Znaczenie tego faktu na łamach Naszego Dziennika obszernie komentuje bp Józef Wysocki.
Historia Polski to część historii zbawienia rodzaju ludzkiego. Historia Narodu Polskiego to historia zbawczej obecności Boga pośród swego ludu, ale też historia przedziwnej aktywności Matki Syna Bożego, Jezusa Chrystusa w dziejach tego Narodu - powiedział Biskup Polowy Tadeusz Płoski 3 maja w czasie Mszy za Ojczyznę w kościele św. Krzyża w Warszawie.
My jeszcze znaczenia Powstania Warszawskiego w pełni nie widzimy. Może będzie to jaśniejsze za kilkadziesiąt lat. Tak jak bardzo pięknie ujawniło się znaczenie powstania styczniowego w listopadzie 1918 r. A przecież podobnie krytykowano je za rzekomy bezsens, za głupotę, za niewczesną decyzję. Bronił go jeden z najwybitniejszych historyków – Henryk Wereszycki. Powiedział, że miał to szczęście należeć do pokolenia, które doczekało się zwycięstwa powstania.
Zawsze w szczególnego rodzaju sprawach w pracy adwokata występuje jakieś ryzyko. Jednak nie bałem się. To jest moje powołanie i praca, której się poświęciłem. A szczególną satysfakcję sprawia mi obrona niewinnie oskarżonych, zwłaszcza gdy ich proces kończy się wyrokiem uniewinniającym.