Misje. Już 34. rok opolscy księża pracują w afrykańskim Togo. Rozwijają duszpasterstwo, stawiają kościoły, szkoły i cieszą się szacunkiem mieszkańców.
– Niech nikt nie myśli, że Jezus wskrzeszał i uzdrawiał tylko przed dwoma tysiącami lat – mówi Ewa Kremiec. – Cuda zdarzają się co dzień. Nam po 14 latach czekania poczęło się maleństwo.
Historie dawnych rzemieślników pokazują losy całych rodzin, skupionych wokół warsztatu, przemiany czasów.
Opowieść wigilijna. – Kiedy ludzie dowiadują się, ile mamy dzieci, to nieraz słyszymy: „Zwariowaliście? Jak chcecie utrzymać rodzinę?”. Odpowiadamy wtedy: „Mamy Ojca w niebie. Jest bardzo bogaty” – mówią z uśmiechem Agnieszka i Adam Klimczakowie z Głogowa
– Kiedy ludzie dowiadują się, ile mamy dzieci, to nieraz słyszymy: „Zwariowaliście? Jak chcecie utrzymać rodzinę?”. Odpowiadamy wtedy: „Mamy Ojca w niebie. Jest bardzo bogaty” – mówią z uśmiechem Agnieszka i Adam Klimczakowie z Głogowa
Rocznica koronacji. – Sanktuarium pasyjno-maryjne w Wejherowie łączy kult Męki Pańskiej z błagalną modlitwą, zanoszoną przez ręce Maryi. Miejscem, które spaja te rzeczywistości, jest franciszkański klasztor – mówi o. Daniel Szustak.
Akcja charytatywna. Jest ich dwunastu. Nie wstydzą się własnych uczuć, tego, że chcą być ojcami na maksa, do potęgi trzeciej.
Powołanie przyszło całkiem niespodziewanie, wspominają siostry ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny – s. Leonarda i s. Marietta – pochodzące z diecezji płockiej, w rozmowie z Beatą Żabką.
Jest ich dwunastu. Nie wstydzą się własnych uczuć, tego, że chcą być ojcami na maksa, do potęgi trzeciej.
Nigdy nie rozmawiały ze sobą o powołaniu. Jedna z nich napisała kiedyś, że raczej nie zostanie zakonnicą...