Jedno słowo: życie
– Ono jest niewyczerpane, ciągle można o nim mówić. Wciąż porusza mnie to, co stało się ze mną – że zostałem cudownie uratowany, ocalony. Tym, co mnie łączy z wszystkimi ocalonymi, jest fakt, że tam, gdzie ludzie zawiedli, Pan Bóg nadrabia. O nasze narodzenie upomniał się bezpośrednio – mówi ks. Grzegorz Gołąb.